To nie pierwszy kraj, który poprzez legalizację marihuany próbuje uratować swoją gospodarkę. Liban od wielu lat przeżywa kryzys. Władze poprzez konsultację z międzynarodową firmą odpowiadającą za ustalanie odpowiednich kroków w ratowaniu gospodarki, ustaliły, że najlepszym sposobem będzie legalizacja uprawi konopi indyjskich w celach leczniczych.
Liban jest pierwszym krajem Arabskim, który podjął taki krok
Nie ma w tym nic dziwnego, to nie pierwszy kraj na świecie, który legalizuję marihuanę ze względów ekonomicznych. Tajlandia była pierwsza, ponad rok temu zostało wydane oświadczenie dotyczące uprawy marihuany na terenie ich kraju. Każdy obywatel mógł uprawiać do 6 roślin na swoim podwórku, po czym dojrzałe sprzedawać rządowi za cenę rzędu 2200 dolarów.
Liban kiedyś potęgą i bogactwem, dziś krajem z 92 miliardowym długiem. Trudno opisać to, co się tam dzieję. Poszerzające się ubóstwo, bezrobocie i gwałtowna inflacja sprawiły, że Liban musi podjąć odpowiednie kroki w naprawie gospodarki państwa. Pierwszym z nich jest właśnie legalizacja upraw konopi do użytku medycznego, oraz sprzedaży. Ustawa w tej sprawie przeszła już przez parlament i jedyne co, to czekać jakie będą dalsze działania i przede wszystkim skutki tej decyzji. Rząd liczy na milionowe zyski.
Trzymamy kciuki i uważamy, że to naprawdę dobry krok w stronę dobrobytu.