Co się dzieję z twoim mózgiem i ciałem jeśli jesteś jednocześnie skuty i pijany?
Przez długi okres czasu alkohol był jedyną używką (bądź najpopularniejszą używką) na wszelkich imprezach. Mowa tutaj o domówkach, klubach czy plenerowych bibach. Minęło trochę czasu i wiele osób zaczęło się przerzucać na cannabis. Są też tacy, którzy miksują alkohol z marihuaną – okazjonalnie lub zawsze.
Ja albo piję alkohol, albo jaram. Nie lubię miksować, ale dla wszystkich tych, którzy zastanawiają się jak to jest po fazie na gazie, odrobiłem lekcję i napisałem ten artykuł. Zapraszam.
Jak alkohol wpływa na umysł?
Alkohol ma duży wpływ na mózg, blokuje on sygnały między neuronami co prowadzi do typowych objawów podczas upijania się takich jak:
- impulsywne zachowanie,
- bełkot (problemy z mówieniem),
- trudności z pamięcią (stąd urwane filmy :P)
- spowolniona reakcja.
Jeśli będziesz pił dużo, to musisz przygotować się na to, że mózg przyzwyczai się do blokowanych sygnałów i wtedy po odstawieniu alkoholu mogą wystąpić ciężkie objawy zespołu odstawiennego, które mogą uszkodzić nerwy i komórki mózgowe.
Długotrwały wpływ alkoholu na mózg
Długotrwały wpływ alkoholu na mózg może ciągnąć za sobą spore konsekwencje. Przede wszystkim mogą pojawić się zaburzenia poznawcze, mogą wystąpić też problemy z nauką, a właściwie uczeniem się i zapamiętywaniem informacji. Dodatkowo mogą wystąpić problemy z rozwiązywaniem problemów. Dzieje się tak ponieważ te części mózgu są bardziej podatne na uszkodzenia.
Nieleczone problemy alkoholowe mogą się pogorszyć i ostatecznie prowadzić do takich chorób jak demencja alkoholowa, amnezja a nawet śpiączka. Ale dość już pisania o alkoholu, czas uderzyć w weed.
Wpływ marihuany na mózg
Marihuana stała się jedną z najpopularniejszych używek zaraz po alkoholu i wśród ludzi, którzy lubią sobie wypić. Jak wspomniałem wyżej alkohol działa na ośrodkowy układ nerwowy. Mimo tego, że THC działa na receptory kannbinoidowe, to podobnie jak w przypadku alkoholu – weed może blokować sygnały glutaminianu. Co to znaczy?
Znaczy to, że alkohol + weed może powodować jeszcze większe dziury w pamięci :P.
Mieszanie marihuany i alkoholu
Alkohol i marihuana mają różny wpływ na mózg, więc mieszając obie substancje nie tylko doświadczysz efektów wymienionych niżej w tabeli, ale w większości przypadków będą one znacznie silniejsze.
Ostatnie badania wykazały, że ludzie mieszający alkohol z THC mieli problem z rozpoznawaniem przedmiotów. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że jesteś skuty i pijany jednocześnie, a dlatego, że nawet dwa szoty wódki mogą podwoić i przyśpieszyć działanie marihuany.
| Alkohol | Problemy z koordynacją i refleksem | Dłuższy czas reakcji | Zaburzony osąd |
| Cannabis | Zmiana postrzegania czasu | Upośledzenie zdolności poznawczych | Niepokój, lęki |
Nie jest to jeszcze potwierdzone, ale są przypuszczenia, że dzieję się tak, bo podczas picia alkoholu rozszerzają się naczynia krwionośne. Idąc tym tokiem – alkohol powoduje rozluźnienie komórek mięśniowych w tętnicach i przyśpiesza przepływ krwi. Takim sposobem większa ilość kannabinoidów trafia szybciej do mózgu.
Czy marihuana zmniejsza ryzyko powikłań związanych z nadmiernym piciem alkoholu?
Badania wykazują, że palenie marihuany oraz CBD (!) może zmniejszyć szkody jakie alkohol wyrządza w wątrobie podczas nadmiernego spożywania go. Może, bo CBD, THC i inne kannabinoidy zawarte w konopiach hamują proces, który powoduje stłuszczenie komórek wątroby. Nie jest więc powiedziane, że konopie wyleczą wątrobę po nadmiernym spożywaniu alko. Spożywanie THC hamuje również wymioty.
Dlatego medyczna marihuana jest często przepisywana pacjentom po chemioterapii cierpiącym na nudności. W tym przypadku THC może niekorzystnie wpłynąć na organizm podczas spożywania alkoholu, bo wymioty po „przepiciu się” to reakcja obronna organizmu. Co w rzeczywistości może stanowić zagrożenie dla zdrowia.
Choć popicie buszka piwem niekoniecznie narobi szkód, to już mieszanie większych dawek np. 0.7 łychy i 2-3 jointy może nieść ze sobą już poważniejsze konsekwencje. Staraj się nie mieszać alkoholu z marihuaną. Ja już dawno postanowiłem, że albo pije albo palę.
Podsumowanie
Można od czasu do czasu zapalić większą ilość ziółka, lub wypić więcej. Są przecież sytuacje gdzie ciężko tego uniknąć jak np. wesele kumpla czy 18stka kumpeli. Ważne by znać swoje limity i nie przesadzać z nimi, a przede wszystkim nie palić na potęgę i w tym samym momencie lecieć kieliszek za kieliszkiem.
