Automaty konopne, czyli te, które klientom bez żadnych ograniczeń sprzedają CBD, słodycze z dodatkiem konopi, gotowe skręty czy inne bajery – są już prawie w każdym większym mieście. Ile w tym jest odwagi, a ile głupoty? I przede wszystkim, ile sensu.
Czy ogólny dostęp do konopi jest pożyteczny, czy raczej przyczyni się do jeszcze bardziej rygorystycznych zasad dot. sprzedaży tychże produktów? Postaram się do tego dojść i rzucić kilka wniosków, które trafiły mi do głowy podczas rozmyślań.
Automaty z CBD – plaga konopnych maszyn w środku miast
Dobra, ostatnio się zdziwiłem, bo nawet w moim mieście doszło do tego, że jakiś chłop postawił sobie automat z CBD, jointami CBD i innymi duperelami. Mówię sobie spoko, jego sprawa, co mi w sumie do tego. Chce to sprzedawać w taki sposób – nie ma problemu. Tylko problem jest jeden.
Co Ty tam właściwie kupujesz? Czy jest jakieś info dotyczące zamieszczonych tam produktów oprócz tego ile suszyk ma % CBD? No tak średnio, gdzie by zmieścił te informacje? Przecież niektóre strony jak JarajTo.pl mają tak szczegółowo opisany każdy produkt CBD, że jestem pewien w 100% co kupuje, tam nie jestem. Chyba, że w większych miastach jest to jakieś inaczej rozwiązane, ale nie sądzę 😋.
Drugą sprawą jest to, że nieważne co tam wsadzisz, może to kupić nawet dziecko. Tak, podejść może do tego automatu 10 latek, wrzucić 3 dyszki i wyciągnąć susz. To jest taka głupota, że aż ciężko mi o tym pozytywnie myśleć. Ja wiem, że na susz CBD nie trzeba mieć recepty i 18stu lat. Tylko, że samo palenie nie jest zdrowe. Substancje smoliste są tak czy siak wytwarzane, więc jeśli dzieciak dobierze się do czegoś takiego, zacznie to palić, to już w bardzo młodym wieku może mieć problemy z płucami.
Automaty z CBD a dzieci
Będę szczery i powiem, że nie podoba mi się to. Tak wczesne palenie w młodym wieku może naprawdę wywołać jakieś choroby (mimo, że to lecznicze CBD). A skąd wiesz, że dzieciak taki tego nie spróbuje, a za rok stwierdzi, że chce zobaczyć jak to jest z marihuaną? Albo co gorsza z fajkami.
MARIHUANA w tak młodym wieku może być niebezpieczna i nieodwracalnie zmienić psychikę dziecka! Naukowcy stwierdzili, że palenie marihuany przed 24 rokiem życia może przynieść nieodwracalne zmiany w zachowaniu umysłu dziecka.
Wracając do automatów. Z jednej strony jest to okej, bo poszerzamy świadomość dotyczącą konopi, ale z drugiej strony sprzedaje się gotowe produkty „nie do palenia”, jak np jointy. Każdy głupi wie, że takiego jointa kupuje się właśnie do palenia. W końcu ktoś się do tego przyczepi i co wtedy? Polak umie wykiwać Państwo, ale jak Państwo czegoś się dopatrzy to albo będą nałożone jakieś ograniczenia, albo będzie trzeba dopłacać do interesu grube tysiące w formie np. kar.
CBD jest legalne
CBD jest legalne w Polsce, jeśli nie przekracza 0.2% poziomu THC w roślinie czy innym produkcie. Pewnego czasu uważałem, że legalność CBD w Polsce przybliża nas do legalizacji THC, ale teraz to już nie do końca jestem tego pewien.
Powinniśmy coś z tym robić, a niektórzy sprzedawcy zamiast przyczyniać się do poszerzania świadomości, to widzą w tym tylko ku*wa interes żeby se zarobić na biednym kliencie, niektórzy to nawet nie wiedzą co sprzedają. Ta nieświadomość to wcale nie pomaga w walce o legalizacje MJ.
A skoro chociażby CBD jest legalne i pomaga ludziom, to niech ci, którzy mają małe pojęcie na ten temat się zastanowią czy serio trzeba zrobić kibel, by docenić co się straciło. Znam wiele osób, które do dziś korzystają z olejku CBD, bo lepiej im się dzięki temu żyje. Wyobraź sobie, że niedługo będziesz mógł to dostać tylko na receptę i co wtedy? Podziękujesz tym, którzy widzą w tym tylko pieniądz, elo 😛
